Co to jest religia –

1. Co to jest religia?

Na to pytanie jest niemal tyle odpowiedzi ilu badaczy. Tym niemniej
wypada podać, jaką definicję się przyjmuje. Dla mnie punktem wyjścia
było stanowisko Spencera, który posługiwał się tu pojęciem
nadprzyrodzoności, skonfrontowane ze stanowiskiem durkheimistów, używających
terminu sacrum. Ostatecznie wypracowałem pewną syntezę tych stanowisk.
Poniżej przededstawiam ostatni etap moich dociekań:

Przedmiot
religii
będziemy więc opisywać przez 1) właściwość, która może przysługiwać
rzeczom, zjawiskom, stanom psychicznym i istotom (realnym bądź
postulowanym) z racji tego, że doświadczane są (interpretowane) jako
przynależące bądź manifestujące „inny świat”, inny, niż „ten
świat”, czyli świat obecny w codziennym doświadczeniu ludzi, w którym
przebiega codzienne życie, który jest penetrowany i przekształcany
przez naukę, technologię i inne typy działalności duchowej i
materialnej. „Ten świat” możemy też określić jako ludzką i
pozaludzką przyrodę. Wydaje się, że
adekwatnym epistemologicznym ujęciem
przedmiotu religii jest kategoria nadprzyrodzoności.
Wskazuje ona na stosunek między religią a wiedzą i potocznym doświadczeniem
dostępnym na danym szczeblu kultury, w danej społeczności.

Z
drugiej strony kategoria sacrum
wskazuje, zwłaszcza w znaczeniu jakie nadał jej Otto, na drugą ważną
cechę przedmiotów religii: są to zjawiska, przedmioty, istoty, etc. 2) odczuwane
jako wykraczające poza to, do czego ludzie się przyzwyczaili (misterium),
oraz odczuwane w sposób
wykraczający poza odczucia związane z życiem potocznym, odczuwane w
sposób totalny. W przypadku doświadczenia nadprzyrodzoności obie te cechy
są ze sobą powiązane. Przedmiot religijny wywołuje zasadniczo dwa typy
uczuć: zgrozę i fascynację obie zabarwione podstawowym tu uczuciem
zadziwienia (mirum). Uczucia te
manifestują się w konkretnych działaniach: wyrażaniu szacunku i uległości,
bądź pozyskiwaniu albo izolacji od nadprzyrodzonych przedmiotów
sakralnych.

Widzimy
więc, że obie te kategorie określają inne aspekty przedmiotu religii.
W takim razie nie zachodzi między nimi ani relacja wykluczania, ani zastępowania.
Co więcej, dopiero uwzględnienie obu tych wymiarów: epistemologicznego
i afektywnego umożliwia uchwycenie przedmiotu religii również w „z
bocznej perspektywy”, a zatem dużo precyzyjniej.

Przedmiotami
religii (przejawami tajemnicy) są więc te zjawiska, które ludzie traktują jako sakralne, a
jednocześnie
, które
przynależą do sfery nadprzyrodzonej
.

Tajemnica
może przejawiać się w świecie natury (zwierzęta czy zjawiska przyrody
o nadprzyrodzonych właściwościach czy działaniu). Może przejawiać się
w sferze ludzkiej (nadprzyrodzone moce czarownika czy wodza, święci czy
półbogowie) i nadludzkiej (duchy i bogowie). Niektóre religie (wedyjska,
grecka, taoizm, buddyzm, do pewnego stopnia także judeochrześcijańska,
deizm) wypracowały pojęcia odnoszące się do bytu, któremu przysługuje
sfera nadboska. Chodzi o uniwersalny porządek rzeczy, któremu podporządkowani
są również bogowie – bezosobowe, czy też lepiej – nadosobowe prawo
ogarniające całość bytu, jego zasada, praprzyczyna. Grecy posługiwali
się terminem Mojra, w innych religiach funkcjonowały pojęcia Rta,
Dharma, Tao, chrześcijaństwo zbliżało się do tego pojęcia w swym
rozumieniu boskiej Opatrzności. Tajemnica przejawia się też w różnego
typu nieosobowych mocach, których pojęcia występują w wielu religiach
prymitywnych. Mamy tu na myśli takie moce jak polinezyjskie mana,
czy podobne kategorie (nagual, manitou,
orenda). Podobne właściwości posiadają moce magiczne rytuału
czy czarownika, a w ludowym chrześcijaństwie pojęcie łaski, którą Bóg
może zesłać lub odmówić, której pełna jest Matka Boska i niektóre
jej obrazy. (…)

Tajemnica,
gdy jest postrzegana jako aktywna może, ale nie musi, być
personifikowana w postaci bogów, stąd będziemy się posługiwać
kategorią czynnik nadprzyrodzony
obejmującą obie możliwości. Tajemnicę, która nie jest postrzegana
jako aktywna, określimy jako obiekty
nadprzyrodzone
. Poza tym, Tajemnica może występować w postaci stanów
nadprzyrodzonych
.

Przypomnijmy, że, zdaniem Spencera, ludzie w religii odnoszą się do
Tajemnicy na drodze myślowej w sposób przede wszystkim zapośredniczony
przez wyobrażeniowe „postacie”. Na drodze praktycznej w kontakcie z
Tajemnicą pośredniczą pewne religijne działania o mniej lub bardziej
ustalonej formie. Ludzie zatem odnoszą
się w religii do Tajemnicy w sposób niebezpośredni, zapośredniczony
(por. Hegel 2002:497).

Jeśli
przez Tajemnicę będziemy
rozumieć byt uważany za nadprzyrodzony i traktowany jako sakralny
wówczas
możemy zdefiniować religię
jako
system zapośredniczonego
odnoszenia się ludzi do Tajemnicy.

Musimy
zaznaczyć, że wyznawcy religii owe odniesienia postrzegają często jako
relację (np. z bogami) o charakterze dialogicznym, a zatem pod terminem system odniesień rozumieć będziemy, nie tylko akty ludzi
skierowane ku sferze nadprzyrodzonej, ale także tą stronę relacji, w której
ludzie uważają, że są określani przez to, co uważane jest za
nadprzyrodzone i sakralne.

Takie
ujęcie religii zakłada i dopiero umożliwia odróżnienie jej od innych
zjawisk, które niektórzy włączają do tej kategorii: po pierwsze
systemy, które nie odnoszą się do przedmiotów nadprzyrodzonych, ale
przyjmują podobną do religii formę – pewne empiryczne elementy
rzeczywistości traktują jako obiekty sakralne. Systemy takie będziemy
określać jako quasi-religie.
Typowym przykładem quasi-religii jest stalinizm czy hitleryzm. W
przypadku tego ostatniego jednak możemy obserwować przekształcenie w
pewnych przypadkach quasi-religii w religię, kiedy to wodzowi
przypisywano właściwości nadprzyrodzone czy nadprzyrodzone pochodzenie
(zesłany przez Boga).

Drugą
kategorią zjawisk, od której religię musimy odróżnić są te
zjawiska, które wprawdzie odwołują się do rzeczywistości
nadprzyrodzonej, ale nie traktują jej jako obiektów sakralnych. Przyjmują
one często formę działań świeckich (nauki, techniki); zaliczyć tu możemy
astrologię, radiestezję czy parapsychologię. Zjawiska te najlepiej określić
jako paranaukę i paratechnikę.
Do tej ostatniej można w zasadzie zaliczyć niektóre
zjawiska określane często jako magia, problem jednak relacji między
religią a magią wymaga obszerniejszego potraktowania.

Z książki Herbert Spencer a problemy socjologii religii