Śpiewnik – To

To jedno światło, to jedno miłość,
To wszystko jednym zmienno – niezmiennym.
To jest ogromna, prosta zawiłość,
Co rodzi siebie bólem brzemiennym.

To jest co będzie choć być przestanie.
To się urodzi, zginie, przemieni,
Jak feniks w popiół wzbudzi i wstanie
Skrzydłami bijąc, wiosną w jesieni.

To myślą, słowem, spojrzeniem, ruchem,
To wielkim w małym i małym w dużym.
To przejawionym świetlanym duchem,
Co wciąż buduje nigdy nie burzy.

To nienazwaniem, wszechprzechodzeniem
W światło do światła, w ciemność do nocy.
To wiecznym, pełnym w sobie istnieniem,
To moc w słabości i słabość w mocy

To słońcem słońca i słońc bez granic,
To ziemia ludzką kreślona rolą,
To atom w kropli – kropli odmiany.
To ja, to my świadomą wolą.